Wszystkiego najlepszego dla Rozalii Szymaniec
Niedawno swoje 103. urodziny obchodziła Gertruda Mrozek ze Świerklańca. Po niej setnym jubileuszem cieszyła się Maria Wrodarczyk z Radzionkowa. W końcu przyszedł także czas na uroczystości w Tarnowskich Górach. Wczoraj, 26 sierpnia, obyły się one na cześć Rozalii Szymaniec. Jubilatka świętowała 100 lat. Urodziła się w 1925 roku. Choć w dzieciństwie mieszkała w Radzionkowie, to jednak większą część życia związała z Tarnowskimi Górami. Po ślubie przeprowadziła się do Strzybnicy, gdzie pozostaje do dziś.
Jubilatka doczekała się córki, trzech wnuczek i pięciorga prawnucząt. Rodzina mówi o jej pracowitości. Na emeryturę przeszła w wieku 70 lat. Później aktywnie udzielała się jako babcia. Bardzo lubiła też zajmować się ogródkiem. Od roku mieszka w strzybnickim domu seniora. Kontynuuje rozmowy i wspominki z najbliższymi.
Babcia to nasz mały cwaniaczek, pamiętała zawsze, co się w okolicy zmieniało i lubiła dzielić się opowieściami - stwierdza prawnuczka Ola.
Uroczystości rodzinne odbyły się w niedzielę, 24 sierpnia. We wtorek, 26 sierpnia, świętowano w domu seniora. W imieniu władz miasta z gratulacjami przyjechała też sekretarz Aleksandra Gajda. Wręczyła jubilatce kwiaty oraz kosz prezentowy. Solenizantce życzymy wielu kolejnych pięknych dni pełnych radości, a także pokoju. Niech siły i zdrowie nie zawodzą, a rodzina będzie źródłem szczęścia oraz ostoją.

Może Cię zainteresować: