Marne wypłaty nauczycieli na start. Sporoń: "Za 10 lat nie będzie miał kto uczyć"

Średnia wieku w zawodzie nauczyciela z roku na rok zwiększa się. W tarnogórskim liceum od 8 lat żaden stażysta nie miał praktyk. Sytuacja ta ma związek z niskim wynagrodzeniem otrzymywanym przez pedagogów, a lepiej nie będzie - na włosku wisi projekt ustawy "Lex Czarnek".

Michał Sporoń
105587312 1466179126898830 5397996015754712613 n

W Sejmie 4 stycznia odbyło się pierwsze czytanie projektu popularnie nazwanego "Lex Czarnek". Nowelizacja ustawy Prawo oświatowe przewiduje przede wszystkim wzmocnienie roli kuratorów nad placówkami szkolnymi, a tym samym ograniczenie uprawnień dyrektorów. Oprócz tego, gdyby ustawa weszła w życie pensum nauczycieli miałoby zostać podniesione z 18 na 22 godziny.

Dla nauczycieli nie jest to korzystna sytuacja, gdyż część nauczycieli straci pracę, a pozostali zmuszeni zostaną do migracji pomiędzy szkołami, by wypełnić podniesione pensum. Dlatego, pomimo zapewnień ze strony ministra nauki, pedagodzy nie zyskają na zmianie.

- Pomimo zwiększenia pensum i obietnic ze strony rządu, my nauczyciele zyskamy na tym maksymalnie złotówkę. - wyjaśnia Michał Sporoń, polonista z II LO im. Stanisława Staszica w Tarnowskich Górach.

Dwa tysiące na start nie przyciągnie młodych nauczycieli

Zapytaliśmy polonistę o przykładowe zarobki w szkole średniej. Wbrew krążącym obietnicom ministra Czarnka o godnych zarobkach nauczycieli, sytuacja nadal jest krytyczna.

- Nauczyciel świeżo po studiach otrzymuje 2200 zł na rękę. Dopiero po czterech latach jego pensja wzrasta o niecałe trzysta złotych. To nie jest wypłata, która pozwala godnie żyć. - podkreśla Sporoń.

Wraz ze wzrostem stażu, rośnie także wypłata nauczycieli. Po kilku latach mogą oni otrzymać dodatek 300 zł za wychowawstwo, a także dodatek stażowy, który maksymalnie może wynieść 20 procent kwoty brutto. Michał Sporoń zdradził nam, że po 22 latach pracy zarabia 3600 na rękę.

-Gdybym dzisiaj się decydował, nie wybrałbym tej drogi życiowej, przy takich zarobkach. - tłumaczy.

Mediana wieku w szkole to 51 lat

Sytuacja w II LO im. Stanisława Staszica nie jest zbyt wesoła. Od ośmiu lat w szkole nie pojawił się żaden stażysta, a mediana wieku przekroczyła 50. Za dziesięć lat, gdy system nie przejdzie, korzystnej dla nauczycieli reformy, nie będzie miał kto uczyć. Większa część osób przejdzie na emeryturę i zabraknie pedagogów.

- Młodzi nie przychodzą pracować, bo zarabiają za mało. Dodatkowym obciążeniem dla nich jest długa ścieżka awansu zawodowego, która od stażysty do nauczyciela dyplomowanego trwa 15 lat. - dodaje.

Nauczyciel tłumaczy, że młodzi, którzy dokonują wyboru pracy, wolą iść w stronę dobrze płatnych zawodów. Dla porównania podaje fakt, iż kasjerzy w marketach zarabiają więcej, niż nauczyciele z kilkuletnim stażem.

Polski Ład wywołał falę krytyki wśród nauczycieli

Od 1 stycznia 2022 roku zaczął obowiązywać rządowy program "Polski Ład", który ma pomóc w rozwoju Polski. W związku ze zmianami, klasa średnia miała zostać objęta ulgą podatkową. Niestety w związku z nieścisłościami i błędami ze strony rządu nauczyciele stracili od stu do trzystu złotych z co miesięcznej wypłaty. Pomijając fakt, że większość pedagogów nie została zakwalifikowana jako klasa średnia, gdzie kryterium zarobkowym była kwota 5701 zł brutto.

Minister finansów, Tadeusz Kościński zapowiedział w wywiadzie dla Jedynki - Polskiego Radia, że różnica wynagrodzeń zostanie zrekompensowana w najbliższych dniach lub najpóźniej do przyszłej wypłaty wypłacanej w lutym. Nauczyciele i inne grupy zawodowe, które straciły, otrzymają ją w postaci nadpłat.

- Mam nadzieję, że w tym tygodniu lub do wypłaty wszystko będzie skorygowane. Liczę na to, że te nadpłaty podatków zostaną skorygowane. - mówił Tadeusz Kościński.

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon