Najpierw dwa wózki, potem próba z katalizatorem. Dwie osoby wpadły w ręce policji

Stróże prawa zatrzymali parę, która nie uczyła się na błędach. Po pierwszej akcji i usłyszanych zarzutach, zostali przyłapani na próbie kradzieży. Teraz grozi im pięć lat więzienia.

Policja tarnowskie gory zatrzymanie

Pod koniec stycznia do policjantów trafiła informacja o zniknięciu dwóch wózków dziecięcych. Pojazdy zostały zabrane przez sprawców z budynku wielorodzinnego przy ulicy Armii Krajowej. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania. Pomogły im zeznania świadków. Jak podają policjanci, w pobliżu miejsca zdarzenia osoby te widziały pewną parę, która w rozpalonym wcześniej ognisku zniszczyła swój łup. Sprawcy zostali zatrzymani. Para usłyszała zarzut kradzieży mienia o łącznej wartości około 1 500 zł. Mężczyzna i kobieta przyznali się do popełnionego czynu, na tym jednak historia się nie zakończyła.

Następnego dnia wczesnym rankiem funkcjonariusze dostali wezwanie z Pniowca. Zgłaszający ujął pewną kobietę na próbie kradzieży. Okazało się, że jest to ta sama osoba, którą policjanci namierzyli poprzednio. Tym razem pomagała ona swojemu partnerowi w próbie wycięcia katalizatora z samochodu. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia, gdy zobaczył nadciągający radiowóz. Kobieta trafiła do policyjnej celi. Kilka godzin później funkcjonariusze namierzyli także drugiego sprawcę. Para ponownie usłyszała zarzut. O jej dalszym losie zdecyduje sąd. W perspektywie ma do pięciu lat kary więzienia.

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon