Najpierw ukradł portfel, potem chciał oddać dokumenty. Złodziej wpadł w pułapkę policji

Sprawca najpierw zbadał, czy zaparkowane samochody nie są przypadkiem otwarte. Włamał się do jednego z nich i pozabierał kilka rzeczy. Następnego dnia na portalu społecznościowym powiadomił, że znalazł dokumenty. Finał nie mógł być inny.

Kradzież tarnowskie Góry

Złodziej z Tarnowskich Gór zatrzymany

Do zdarzenia doszło w sobotę, 17 września, w naszym mieście. Z zaparkowanego przy ul. Skośnej samochodu pewnego mieszkańca powiatu lublinieckiego zniknął portfel. Znajdowało się w nim 820 złotych. Pokrzywdzony 30-latek zgłosił sprawę funkcjonariuszom.

- Policjanci pracujący nad tą sprawą zdążyli przejrzeć zapis z monitoringu i ujawnili, że osoba, która dokonała kradzieży, sprawdzała wszystkie zaparkowane samochody, czy są otwarte. Na filmie widać, jak mężczyzna otwiera drzwi auta i z wnętrza zabiera portfel. Oprócz portfela złodziej ukradł bilon w kwocie 20 zł, który był w schowku - podają mundurowi.

Jakież musiało być zdziwienie właściciela, gdy niebawem na jednym z portali społecznościowych pojawił się post o znalezieniu portfela z dokumentami. 30-latek umówił się ze "znalazcą" na przekazanie zguby w Parku Miejskim. Na miejscu na złodzieja czekał nie tylko pokrzywdzony, ale także policjanci. Sprawca został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży, za który grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon