Nowe stawki podatku od nieruchomości w Tarnowskich Górach. Radni i urzędnicy komentują podwyżkę

Od 2026 roku mieszkańcy będą płacić więcej. W Tarnowskich Górach podniosą się stawki podatku od nieruchomości. To efekt głosowania radnych podczas ostatniej sesji, która odbyła się 26 listopada. Z czego wynika ta decyzja? Do sprawy odnieśli się samorządowcy i urzędnicy.
Arkadiusz Czech - burmistrz Tarnowskich Gór/Urszula Ważna
Tarnowskie gory nowe stawki podatku od nieruchomosci

W Tarnowskich Górach wzrasta podatek od nieruchomości

26 listopada odbyła się XXIV Sesja Rady Miejskiej. Podczas niej samorządowcy obradowali między innymi nad nowymi stawkami podatku od nieruchomości. Ustalane są one po zatwierdzeniu przez radnych. Nie mogą jednak przekraczać górnych granic ogłaszanych na każdy rok podatkowy przez ministra właściwego do spraw finansów publicznych. W Tarnowskich Górach nowe kwoty pozostają w większości (oprócz gruntów pozostałych zakwalifikowanych jako drogi oznaczone symbolem "dr") niższe niż maksymalnie dopuszczone. Różnice nie są jednak duże.

UM Tarnowskie Góry

Za przyjęciem powyższych stawek opowiedziała się większość - 13 - radnych. Przeciwko zagłosowali samorządowcy Koalicji Obywatelskiej: Aleksandra Król-Skowron, Zofia Lesiewicz, Aleksandra Garczarczyk, Joanna Oleś, Łukasz Garus, Krzysztof Bergier, Marek Breguła, Piotr Szczęsny i Janusz Wojewodzic. Nieobecny był Bartosz Śnietka.

Obciążanie przedsiębiorców czy dążenie do dalszego rozwoju?

Temat podatku od nieruchomości, podobnie jak w zeszłym roku, wywołał niemałe emocje. Radni KO opowiedzieli się przeciwko podwyżce. Argumentują swoją decyzję koniecznością lepszego obracania środkami.

Naszym zdaniem deficyty budżetowe powinny być ograniczane przede wszystkim poprzez optymalizację wydatków, odpowiedzialne i mądre zarządzanie miastem i jego finansami oraz zwiększanie dochodów, a nie przez kolejne obciążanie kieszeni tarnogórzan. Przyjęte większością głosów (z wyjątkiem radnych KO) stawki oznaczają, że mieszkańcy i przedsiębiorcy w 2026 roku zapłacą więcej - tłumaczy Krzysztof Bergier.
Uważamy, że nie tędy droga. Niestety, radni współtworzący większość burmistrza zdecydowali o ich [podwyżek] wprowadzeniu. Jestem zdania, że uzdrawianie finansów miasta powinno zaczynać się od lepszej kontroli wydatków i skuteczniejszego zarządzania budżetem, zamiast przerzucania kosztów na mieszkańców - wyjaśnia Zofia Lesiewicz.

Odmienne stanowisko prezentują na przykład radni Naszego Samorządu.

Obniżenie podatku od nieruchomości nie pomoże przedsiębiorcom. My musimy dbać o rozwój naszego miasta - deklaruje Paweł Sienko. - Czy mieszkańcy Gliwic z maksymalnym podatkiem od nieruchomości, wielkiego miasta z wielkimi wpływami, czy ludzie stamtąd uciekną do TG, bo mamy niższe podatki? - pyta.
Do tego dochodzi jeszcze jedna ważna sprawa: na oświatę dostaniemy z budżetu państwa o około 70 mln zł za mało, a różnicę musi dopłacać samo miasto. To realne pieniądze, które mogłyby iść na inwestycje, remonty, drogi, kulturę czy sport - na rozwój, który jest potrzebny nam wszystkim. Może gdyby państwo przekazywało pełną subwencję, moglibyśmy myśleć nawet o obniżaniu podatków lokalnych, zamiast o ich korygowaniu. Miasto musi iść do przodu, nawet wtedy, gdy część wydatków rośnie niezależnie od nas - stwierdza Małgorzata Macioła.

Wyniki konsultacji w sprawie "nocnej prohibicji" w Tarnowskich Górach. Większość uczestników jest na tak

Urzędnicy miejscy wyjaśniają podwyżkę

Do sprawy odnieśli się także burmistrzowie i skarbnik. Jak podają, to nie podatek od nieruchomości jest głównym zmartwieniem przedsiębiorców. Wskazują na obciążenia związane ze składką zdrowotną czy kwotą wolną od podatku. Dodają też, że samorząd potrzebuje pieniędzy na dalszy rozwój.

Proponujemy stawki, które są niższe niż stawki maksymalne podane przez ministra finansów. Nasza oferta kulturalna, edukacyjna, przestrzenna, 45 obiektów rekreacyjnych jest dla mieszkańców ważna, ale kosztuje - mówi burmistrz Arkadiusz Czech.
Dotrzymujemy słowa: to, co ustalamy z mieszkańcami, np. inwestycje, wpisujemy do wieloletniej prognozy finansowej, a potem krok po kroku ją robimy. Bezpieczeństwo to też wspieranie Policji, wymiana lamp na ledowe, progi spowalniające na drogach… Przedsiębiorcy mówią nam, że problemem nie są dla nich podatki od nieruchomości, tylko wzrost składki zdrowotnej, obniżenie limitu kwot leasingowych, kwestia kwoty wolnej od podatków - wylicza wiceburmistrz Bartosz Skawiński.
Nie mogę się pogodzić z tym, że my - samorząd mamy swoje dochody ograniczać, a rząd - który mówi, że sytuacja gospodarcza jest dobra, nie dzieli się środkami, które ma do dyspozycji. Dla nas nadal podział środków jest niekorzystny. W przyszłym roku mamy otrzymać dodatkowo subwencję ogólną. Ale wynosi ona ponad 12 mln zł, a koszty zadań oświatowych stale rosną i wynoszą już ponad 200 mln zł. Oświata pochłania ok. 43 proc. naszych bieżących dochodów - wskazuje skarbnik Mariusz Konopka.
Tarnowskie gory radni apel premier finansowanie nauczycieli

Może Cię zainteresować:

Tarnogórscy samorządowcy apelują do premiera. Chcą zmiany systemu finansowania edukacji

Autor: Urszula Ważna

06/08/2025

Tarnowskie gory podatek od nieruchomosci 2026

Może Cię zainteresować:

Nowe stawki podatku od nieruchomości w Tarnowskich Górach. Od 2026 roku mieszkańcy zapłacą więcej

Autor: Urszula Ważna

27/11/2025

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon
Reklama