Kolizja z wiatą w Świerklańcu
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (15-16 września). Samochód marki BMW wjechał w przystanek Świerklaniec Radzionkowska. Na szczęście w pobliżu kolizji nie znajdowały się żadne inne osoby. Świadkowie podali, że kierowca samochodu wraz z pasażerem uciekli w nieznanym kierunku. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy zdarzenia.
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z referatu do spraw wykroczeń. Mundurowym udało się namierzyć szukanego kierowcę. Mężczyzna zgłosił się dziś, 17 września, w tarnogórskiej komendzie i przyznał się do winy. Jak tłumaczył, tamtej feralnej nocy wykonał manewr tuż za rondem, z którego zjeżdżał. W wyniku tego utracił panowanie nad samochodem i uderzył w przystankową wiatę. Kierowca jest także właścicielem pojazdu. Nie uniknął konsekwencji. Czekał na niego mandat w wysokości 4 000 zł oraz 10 punktów karnych.
Musimy mieć świadomość, że każdy nasz nieprzemyślany i niewłaściwy manewr może mieć nieubłagane skutki. Nie pozwólmy, aby to właśnie nasza bezmyślność doprowadziła do tragedii - apelują policjanci.