Śmiertelnie rozjechał człowieka i stracił prawo jazdy. Półtora roku później, kompletnie pijany, przewoził pasażerów busem i próbował przekupić policjantów!

Szokujące informacje wyszły na jaw w związku z zatrzymaniem 5 czerwca 2025 roku w powiecie tarnogórskim pijanego kierowcy busa z 14 pasażerami na pokładzie. Okazało się, że Grzegorz B. – właściciel firmy przewozowej z Będzina, który podczas kontroli na autostradzie A1 w powiecie tarnogórskim „wydmuchał” prawie 3 promile alkoholu – ma od ponad roku poważne zarzuty. Prokurator uważa, że półtora roku wcześniej spowodował wypadek w Będzinie, w wyniku którego śmierć poniósł przypadkowy pieszy. Dodatkowo bulwersuje fakt, że podejrzany utracił już wtedy prawo jazdy, co nie przeszkodziło mu przewozić ludzi jako kierowca i prowadzić firmę przewozową.

Przypomnijmy, że w czwartek, (05.06.2025), na autostradzie A1 w powiecie tarnogórskim, zatrzymano kierowcę busa, którzy przewoził czternaścioro pasażerów i ciągnął przyczepę. To tam (MOP Wieszowa, gmina Zbrosławice) zrobił sobie przerwę w podróży 54-latek z Będzina, w czasie której o jego niepokojącym zachowaniu zawiadomiła policję jedna z pasażerek. Przybyły na miejsce patrol z Autostradowego Komisariatu Policji w Gliwicach przebadał kierowcę busa alkomatem, który wskazał ilość alkoholu w wydychanym powietrzu odpowiadającą niemal 3 promilom we krwi!

MOP Wieszowa (gmina Zbrosławice, powiat tarnogórski). Zatrzymanie pijanego kierowcy busa z Będzina przez Komisariat Policji Autostradowej w Gliwicach. 5 czerwca 2025.
MOP Wieszowa (gmina Zbrosławice, powiat tarnogórski). Zatrzymanie pijanego kierowcy busa z Będzina przez Komisariat Policji Autostradowej w Gliwicach. 5 czerwca 2025.

Pijany w sztok i bez uprawnień za kierownicą busa – autostradą z 14 pasażerami na pokładzie!

Dalsze czynności mundurowych ujawniły, że Grzegorz B., który siedział za kierownicą pojazdu, ma zatrzymane od listopada 2023 roku prawo jazdy w związku z wypadkiem ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło w Będzinie oraz prokuratorskie zarzuty jego spowodowania. Jakby tego było mało, podczas czynności w radiowozie zatrzymany miał w pewnej chwili wyciągnąć plik banknotów i powiedzieć policjantom, żeby „nie robili mu krzywdy” oznajmiając, iż „nie jest to łapówka, tylko podziękowanie”.

54-letni Będzinianin został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Tarnogórscy funkcjonariusze, działając pod nadzorem prokuratury w tym mieście, wykonali czynności związane z przepadkiem samochodu, który zatrzymany prowadził w stanie nietrzeźwości. Następnie zatrzymany usłyszał zarzuty:

  • korupcyjne,
  • sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym,
  • prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.

Prokuratura Rejonowa w Tarnowskich Górach zwróciła się do Sądu Rejonowego w tym mieście o aresztowanie zatrzymanego na 3 miesiące jako środek zapobiegawczy, do czego sąd się przychylił.

MOP Wieszowa (gmina Zbrosławice, powiat tarnogórski). Zatrzymanie pijanego kierowcy busa z Będzina przez Komisariat Policji Autostradowej w Gliwicach. 5 czerwca 2025.
MOP Wieszowa (gmina Zbrosławice, powiat tarnogórski). Zatrzymanie pijanego kierowcy busa z Będzina przez Komisariat Policji Autostradowej w Gliwicach. 5 czerwca 2025.

Właściciel firmy przewozowej z Będzina z zarzutami spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym

Jak się okazało, nie jest to pierwsze postępowanie prokuratorskie wobec Grzegorza B., w związku z którym może trafić do więzienia na długie lata. Mianowicie – półtora roku wcześniej brał on udział w wypadku, w wyniku którego śmierć poniósł pieszy. Zdaniem będzińskiej prokuratury to właśnie Grzegorz B. jest winny jego spowodowania.

Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór (około godziny 17:00), 12 listopada 2023 roku, w centrum Będzina. To tam Grzegorz B. miał wjechać swoim samochodem osobowym marki Škoda w siedzącego na przystanku autobusowym przy ulicy Stanisława Małachowskiego 60-latka.

Będzin. Ulica Stanisława Małachowskiego. Wypadek ze skutkiem śmiertelnym. 12 listopada 2023.
Będzin. Ulica Stanisława Małachowskiego. Wypadek ze skutkiem śmiertelnym. 12 listopada 2023.

Poszkodowany Andrzej K. doznał licznych urazów i obrażeń wewnętrznych, w wyniku których – po przewiezieniu go do Centrum Urazowego – Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. Św. Barbary w Sosnowcu – zmarł jeszcze tego samego dnia.

„Postępowanie prokuratorskie, m. in. z udziałem biegłych z zakresu wypadków drogowych, trwało do maja 2024 roku i zakończyło się postawieniem zatrzymanemu zarzutów z art. 177 § 2 kodeksu karnego, czyli spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Sprawa utknęła ze względu na wnioski biegłych o zbadanie zdrowia psychicznego podejrzanego pod kątem niepoczytalności. Biegli stwierdzili, że nie są w stanie wydać diagnozy po krótkiej obserwacji ambulatoryjnej i zawnioskowali o obserwację długotrwałą, która może trwać od 2 tygodni do nawet 3 miesięcy. Jeśli chodzi o same okoliczności wypadku, to te są już wyjaśnione do końca. Mogę tylko powiedzieć, że kierujący był wówczas trzeźwy, wobec czego nie zastosowano wobec podejrzanego środka zapobiegawczego uznając, że zatrzymanie prawa jazdy jest w tych okolicznościach wystarczające.” — powiedziała redakcji 24Zagłębie Prokurator Rejonowy Monika Jankowska – kierująca Prokuraturą Rejonową w Będzinie.

O ile trudno mieć pretensje do prokuratury, że nie wnioskuje o aresztowanie podejrzanego o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jeśli był trzeźwy, o tyle zastanawiająca jest podobna decyzja w obliczu komunikatu Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach sprzed kilkunastu dni, opublikowanego po zatrzymaniu Grzegorza B. na autostradzie A1. A mówił on m. in., że Grzegorz B. „miał zatrzymane prawo jazdy za spowodowanie wypadku i prowadzenie pojazdu właśnie pod wpływem alkoholu.” Zatem albo do policyjnego komunikatu zakradł się błąd i podejrzany nie miał zatrzymanego wcześniej prawa jazdy za prowadzenie po spożyciu alkoholu, albo komunikat jest prawidłowy – i wówczas należałoby zadać pytanie, dlaczego takiej okoliczności nie wzięła prokuratura pod uwagę w listopadzie 2023 roku i nie zawnioskowała do sądu o zastosowanie środków zapobiegawczych wobec zatrzymanego już wtedy.

„Na ten moment możemy jedynie potwierdzić, że podejrzany miał wcześniej zatrzymane prawo jazdy w związku z wypadkiem w Będzinie z listopada 2023 roku. Wypadek jest okolicznością wystarczającą do zawieszenia uprawnień, nie jest konieczne, by kierowca prowadził pod wpływem alkoholu w takim przypadku. Trudno jest mi powiedzieć, skąd taka treść policyjnego komunikatu”. powiedziała nam Prokurator Rejonowy Justyna Rzeszut-Sieńkowska – kierująca Prokuraturą Rejonową w Tarnowskich Górach.

Według nas to, czy podejrzany miał wcześniej problemy związane z prowadzeniem pojazdów pod wpływem alkoholu, ma kluczowe znaczenie. Gdyby potwierdziło się to, co napisano w policyjnym komunikacie, że podejrzanemu odbierano już prawo jazdy za prowadzenie po spożyciu alkoholu, zasadne byłoby pytanie o niezastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci aresztu już w 2023 roku. Jak bowiem widać, mimo zatrzymania uprawnień, mimo zasłaniania się niepoczytalnością –podejrzany wciąż prowadził pojazdy przez kolejne półtora roku – i to zarobkowo, przewożąc pasażerów. Nie wiadomo, czy czynił to pod wpływem alkoholu, czy zdarzenie z 6 czerwca 2025 roku miało charakter incydentalny.

W momencie publikacji nie udało nam się uzyskać potwierdzenia lub zaprzeczenia powyższych doniesień. Skierowaliśmy zapytanie o podanie powyższej informacji do stosownych instytucji. Będziemy informować czytelników o dalszym ciągu tej bulwersującej sprawy.
Zaś okoliczności zatrzymania 6 czerwca tego roku na autostradzie dokładnie opisaliśmy tutaj.

MOP Wieszowa (gmina Zbrosławice, powiat tarnogórski). Zatrzymanie pijanego kierowcy busa z Będzina przez Komisariat Policji Autostradowej w Gliwicach. 5 czerwca 2025.

Może Cię zainteresować:

Pijany w sztok kierowca z Będzina wiózł 14 pasażerów. „Prawko” stracił wcześniej za wypadek i pijaństwo, więc usiłował dać policjantom łapówkę…

Autor: Robert Lechowski

10/06/2025

Sączów (gmina Bobrowniki, powiat będziński). Zatrzymanie pijanego Ukraińca bez prawa jazdy przez funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Wojkowicach. 8 czerwca 2025.

Może Cię zainteresować:

Dlaczego nie został aresztowany Ukrainiec, który uciekał po pijanemu przed Policją? Prawo jazdy stracił jeszcze w Ukrainie… za pijaństwo! Miał 2 promile alkoholu!

Autor: Robert Lechowski

09/06/2025

Tarnowskie gory rynek rusztowanie

Może Cię zainteresować:

Nietypowa interwencja na tarnogórskim rynku. Służby ściągały z ratusza nietrzeźwego mężczyznę

Autor: Redakcja TG

20/06/2025

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon
Reklama