Krupski Młyn zamknie szkolę i przedszkole?
Takie obawy mogą towarzyszyć mieszkańcom powiatu tarnogórskiego. Pojawiły się wątpliwości co do dalszego utrzymywania placówek na terenie gminy Krupski Młyn, a mianowicie - Szkoły Podstawowej w Potępie oraz Przedszkola w Krupskim Młynie z oddziałem w Ziętku. Mieszkańcy mogą czuć się zaniepokojeni rozwojem sprawy. W tym temacie swoje oświadczenie zaprezentował wójt Mariusz Gołębiowski.
W związku z toczącą się publiczną dyskusją oraz pojawiającymi się niepokojami dotyczącymi planowanych zmian w strukturze oświatowej naszej gminy, pragnę przekazać kilka istotnych wyjaśnień i zapewnień. Przede wszystkim chcę podkreślić, że obecnie nie zapadła żadna decyzja o likwidacji szkoły podstawowej w Potępie ani przedszkola w Krupskim Młynie z odziałem w Ziętku. Przedłożony projekt uchwały dotyczy jedynie zamiaru rozpoczęcia procesu zmian i otwarcia formalnej drogi do szerokich konsultacji społecznych. To dopiero początek rozmowy – a nie koniec - czytamy w oświadczeniu.
Wójt zapewnia także o otwartości na współpracę z mieszkańcami. Gmina ma podejmować decyzję przy uwzględnieniu głosu społeczności szkolnej.
Wiem, że dla wielu z Państwa temat reformy oświaty budzi silne emocje. To zrozumiałe – szkoła to nie tylko miejsce nauki, ale również ważna część lokalnej wspólnoty. Dlatego zapewniam, że wszystkie decyzje będą podejmowane z najwyższą rozwagą w dialogu z mieszkańcami, nauczycielami i rodzicami (...). Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że szkoła to nie tylko liczby – to także relacje, bezpieczeństwo i codzienne życie dzieci oraz rodzin. Dlatego nie zamykamy się na żadne racjonalne rozwiązania. Jeśli pojawi się realne wsparcie finansowe ze strony rządu, które umożliwi utrzymanie dotychczasowej struktury bez uszczerbku dla innych potrzeb mieszkańców, jestem gotów je uwzględnić i dostosować plany do nowych okoliczności - stwierdza wójt Gołębiowski.
O swoich miejscach pracy z pewnością myślą też nauczyciele. Pedagodzy zostali uwzględnieni w oświadczeniu.
Chcę również uspokoić pracowników oświaty – nikt nie straci pracy w wyniku proponowanych zmian. Będziemy robić wszystko, by zmiany – jeśli ostatecznie do nich dojdzie – były przeprowadzone w sposób możliwie jak najmniej uciążliwy dla wszystkich stron - tłumaczy wójt Krupskiego Młyna.
Dlaczego szkoła miałaby zostać zamknięta?
Samorząd przygotował prezentację na temat trudności w temacie organizacji zajęć i przestrzeni dla uczniów. Jako powody potencjalnego zamknięcia oddziałów podaje małą dzietność w gminie oraz duże wydatki. Aktualnie prowadzone są dwie szkoły podstawowe oraz trzy przedszkola. Tymczasem w 2024 roku w całej gminie zameldowano tylko 15 noworodków. Problemy są jednak widoczne już teraz. W roku szkolnym 2024/2025 do wszystkich szkół i przedszkoli uczęszcza łącznie około 320 dzieci.
Łożenie na 2 szkoły podstawowe oraz 3 przedszkola (łącznie 4 oddziały - 2 oddziały w Krupskim Młynie, 1 oddział w Ziętku, 1 oddział w Potępie) na terenie Gminy Krupski Młyn jest dużym obciążeniem dla budżetu gminy. Z powodu małej liczby uczniów, wysokich wydatków na wynagrodzenia nauczycieli, stanowiących ok. 85% udziału w ogólnych kosztach bieżących wydatków placówek oświatowych, oraz konieczności dokonania remontów w każdej z placówek, rosną koszty ponoszone na oświatę ze środków własnych gminy - stwierdzają urzędnicy.
W planach pojawia się możliwość zmniejszenia liczby klas. Jaka to propozycja?
Na zakończenie jeszcze raz apeluję: rozmawiajmy spokojnie, rzeczowo i z wzajemnym szacunkiem. Reforma oświaty to temat trudny, ale jeśli będziemy go podejmować wspólnie, mamy szansę stworzyć stabilny i przyjazny system edukacji, który dobrze będzie służył naszym dzieciom – teraz i w przyszłości - zachęca wójt Mariusz Gołębiowski.
Może Cię zainteresować:
Kinga Zawodnik w Tarnowskich Górach. Uczy młodzież, jak przeciwstawiać się hejtowi
Może Cię zainteresować:
