Trzy kolizje jednej nocy w Tarnowskich Górach, Radzionkowie i okolicy Miasteczka Śląskiego

Pogoda nie sprzyja kierowcom. Jesienne deszcze, mokra nawierzchnia, szybciej zapadający zmrok sprzyjają za to zdarzeniom drogowym. Ostatnia doba, 6-7 października, okazała się niezbyt szczęśliwą dla podróżujących. Policjanci byli wzywani do kolizji ze znakami oraz czołowego zderzenia osobówek. Pomagali też wydobyć z pojazdu uwięzionego kierowcę.

Nocne kolizje na tarnogórskich drogach

W poniedziałek, 6 października, w Radzionkowie samochód osobowy staranował znaki drogowe. Do zdarzenia doszło około godziny 20:00 na ulicy Unii Europejskiej. Jak się okazało, kierowca toyoty był trzeźwy. Mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Na szczęście jemu samemu nic się nie stało. Poniósł jednak konsekwencje spowodowania kolizji. Otrzymał mandat na 2 000 zł oraz 10 punktów karnych.

Do poważniejszego zdarzenia doszło dwie godziny później w Tarnowskich Górach. Na ulicy Zagórskiej, tuż za przejazdem kolejowych czołowo zderzyły się z sobą dwa samochody. Policjanci ustalili, że sprawcą był kierowca volkswagena. Na zakręcie drogi mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na drugi pas i uderzył czołowo w renault. Efekt kolizji wyglądał groźnie, ale nikt z podróżujących nie został poszkodowany. Na czas prowadzonych przez służby działań trzeba było zamknąć ten odcinek. W akcji wzięli udział tarnogórscy policjanci oraz strażacy z OSP "Florian" Strzybnica i PK PSP w Tarnowskich Górach. Sprawca zdarzenia został ukarany mandatem.

Noc nie okazała się spokojniejsza. Już dzisiaj, 7 października, około godziny 4:00 funkcjonariusze przejeżdżający do Miasteczka Śląskiego drogą wojewódzką numer 908 zauważyli przewrócony samochód. W środku znajdował się uwięziony w pojeździe mężczyzna. Próbował wydostać się, kopiąc w zniszczoną wcześniej przednią szybę. Mundurowi pospieszyli mu na pomoc. Kierowcę udało się wydobyć z peugeota. Co się stało? Mężczyzna wpadł w poślizg, zjechał na przeciwny pas ruchu, a na koniec wylądował w rowie. Przed przybyciem ratowników medycznych funkcjonariusze opatrzyli prowadzącego. Na szczęście okazało się, że nie odniósł poważnych obrażeń.

Patrząc na jesienne warunki, jakie panują na drogach, apelujemy o zdrowy rozsądek i odpowiednie dostosowanie prędkości swoich pojazdów. Wydłużona droga hamowania na śliskiej nawierzchni może powodować występowanie różnych zdarzeń drogowych, które mogą zakończyć się tragedią. Pamiętajmy o naszej odpowiedzialności za kierownicą swoich pojazdów, a także dbajmy o siebie nawzajem, aby każdy dotarł cały do celu swojej podróży - przypominają policjanci.

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon
Reklama