Anna Somiak o pracy z dziećmi w Ośrodku Leczniczo-Rehabilitacyjnym w Kamieńcu. "Moim celem jest bardzo duży nacisk na terapię"

W lipcu 2022 roku funkcję prezesa Ośrodka Leczniczo-Rehabilitacyjnego w Kamieńcu (gminie Zbrosławice) objęła tarnogórzanka Anna Somiak. Placówka przez długi czas owiana była złą sławą. W ośrodku często dochodziło do prób ucieczek, a prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad niepełnoletnimi podopiecznymi. Od sierpnia 2022 roku nie tylko zmniejszyła się liczba interwencji policji, ale przede wszystkim zmieniło się nastawienie młodych pacjentów.

Anna Somiak prezeska OLR w Kamieńcu

W lipcu 2022 roku Prokuratura Okręgowa w Gliwicach przedstawiła zarzuty czterem pracownikom Ośrodka Leczniczo-Rehabilitacyjnego "Pałac Kamieniec" oraz Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego w Kamieńcu dotyczące znęcania się nad niepełnoletnimi pacjentami oraz stosowania wobec nich przemocy. Na terenie ośrodka często dochodziło również do prób ucieczek pacjentów (do zbiorowej ucieczki doszło jesienią 2021 roku, gdy z "Pałacu Kamieniec" uciekło siedmioro podopiecznych - przyp. red.). Do poważnych zmian w placówce doszło w lipcu 2022 roku, kiedy to Bożenę Mochę-Dziechciarz na stanowisku prezesa zastąpiła Anna Somiak.

Nowa prezes ośrodka posiada wykształcenie wyższe, studium MBA w dziedzinie ochrony zdrowia i pracy. Jak przyznała praca w ośrodku to dla niej misja. Jakie cele wyznaczyła sobie przed objęciem stanowiska, jak przebiega ich realizacja oraz jakie plany ma na najbliższą przyszłość opowiedziała o tym w wywiadzie.

Jak wygląda pani zwyczajny dzień jako prezes ośrodka?

Każdy dzień pracy managera to dzień pełen wyzwań. Wiąże się to z podejmowaniem nieraz szybkich i trudnych decyzji w trosce o dobro jednostki. W Ośrodku jednak jest troszkę inaczej, nie jest to typowa praca prezesa, gdzie można spędzać sługi czas pracy na spotkaniach i negocjacjach w gabinecie. W moim przypadku pracą, a zarazem Ośrodkiem są głownie dzieci - to one tworzą to miejsce w obu lokalizacjach. Dlatego też pracę zaczynam od przywitania się z dziećmi i odprawienia ich do szkoły. Przytulamy się, mówimy sobie dzień dobry, życzymy sobie miłego dnia. Za każdym razem powtarzam im również jak ważna jest nauka i jakie korzyści z niej płyną, próbując tym samym gasić w nich frustrację porannego wstawania do szkoły.

Zaczęła pani pracę w drugiej połowie lipca 2022 roku. Jakie cele wyznaczyła sobie przed objęciem nowego stanowiska?

Rzeczywiście, nie jest to długi okres. Po pół roku pracy na stanowisku prezesa tego ośrodka mogę sama przed sobą przyznać, że poznałam każde jego miejsce, każdy jego problem i mam zarysowany plan działania na najbliższe miesiące. Przede wszystkim moim celem jest bardzo duży nacisk na terapię. Ta oczywiście przebiega w naszym ośrodku w różnych formach, mając na uwadze zróżnicowanie w poziomie nauczania dzieci oraz ich potrzebach terapeutycznych. Krokiem do tego jest już częściowo zrealizowane stworzenie wykwalifikowanej kadry specjalistów oraz pomieszczeń przeznaczonych do pracy z tymi dziećmi. Śledząc również medialną historię ośrodka niezwykle ważnym aspektem mojej pracy jest zapewnienie bezpieczeństwa dzieciom oraz personelowi ośrodka.

Z danych zgromadzonych przez policję wynika, że w sierpniu 2022 roku (w pierwszym pełnym miesiącu pełnienia nowej funkcji) odnotowano osiem interwencji na terenie ośrodka, a w styczniu 2023 roku były to już tylko cztery zgłoszenia.

Poprzez wsłuchiwanie się w potrzeby dzieci i personelu staram się blokować wszystkie rozwijające się konflikty na terenie ośrodka. Obserwuję, że przez wypracowanie dobrego, empatycznego - a przy tym fachowego podejścia do dzieci udało nam się zmniejszyć poziom frustracji dzieci, które teraz postrzegają ośrodek jako zalążek domu. Same dzieci mówią mi o tym, że czują się w ośrodku lepiej, więc myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Nie chcę zapeszać, ale te pół roku to dobry znak. To nie tylko włożona praca przez nas dorosłych, ale także dzieci, które czują, że mają misję do wykonania, a dzięki zadaniom im powierzonym, ich nieograniczona energia zostaje spożytkowana.

Czy dzieci często zwracają się do pani z prośbą o rozmowę?

Tak, często. Jednym z moich założeń jest wsłuchiwanie się w ich potrzeby. Dlatego w ośrodku mamy tzw. "piątkowe spotkania", podczas których rozmawiamy na temat spraw dla nich istotnych. Oprócz tego w wybrane dni uczę ich cierpliwości, na przykład poprzez umawianie się ze mną na konkretny dzień i godzinę. Wówczas rozmawiamy, bawimy się i zapoznajemy ze sobą. Bardzo pokochałam te dzieci i myślę, że one to czują - to po prostu widać.

Jakimi programami edukacyjnymi i wyrównawczymi objęci są pacjenci ośrodka?

W placówce mamy wiele utalentowanych dzieci pod względem swoich pasji: filmów, książek, rysowania, malowania i pisania. Mamy też talenty muzyczne. Przykładem jest dwójka chłopców, która dzięki współpracy z tarnogórskim duetem rapowym - 2Stroną Ekranu mają możliwość realizacji swoich marzeń. Dzięki muzykom chłopcy napisali swoje utwory i mieli szansę nagrać je w prawdziwym studiu muzycznym. Oprócz tego mamy prężnie działający dział redaktorski, dzięki któremu w najbliższym czasie powstanie ośrodkowa gazetka. Jest to w całości projekt realizowany przez dzieci, które między sobą wyznaczyły redaktora naczelnego oraz cały zespół redakcyjny.

Część akcji charytatywnych wspierana finansowo jest przez organizacje zewnętrzne. Jakie ostatnio akcje odbyły się w ośrodku?

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia jedna z fundacji zasponsorowała prezenty dla dzieci. Z okazji Mikołajek podarunki zostały ofiarowane przez osoby prywatne. Weszliśmy w relację z wieloma firmami, które zaskakują nas swoją ofiarnością przekazując dzieciakom rzeczy, których najbardziej potrzebują. W najbliższym czasie wejdziemy także w kolaborację z okolicznymi placówkami, ponieważ chcemy socjalizować dzieci z otoczeniem spoza ośrodka. W taką współpracę wejdzie jedna ze szkół podstawowych, z którą prowadzimy rozmowy.

Jakie cele i zadania jeszcze przed panią?

Przede wszystkim chciałabym stworzyć dzieciom strefę komfortu, żeby czuły, że to jest ich dom i miały poczucie bezpieczeństwa. Chciałabym także zorganizować dla nich sale terapeutyczne na wysokim poziomie. Zadaniem, które również jest jeszcze przede mną to zadbanie o park wokół Pałacu Kamieniec, tak by powstała tam strefa relaksu na dworze, ale także plac zabaw, boiska. Mogę już zdradzić, że wiosną Pałac w Kamieńcu zostanie częściowo otwarty dla odwiedzających z zewnątrz. Jestem największym przeciwnikiem budowania murów, jesteśmy otwarci na świat i ludzi. Nasze plany obejmują nie tylko remont, ale przede wszystkim otwarcie się na społeczność lokalną. Jedną z przykładowych akcji na ciepłe wieczory będą projekcje filmowe w ogrodach z pięknym widokiem na pałac. O pozostałych inicjatywach będziemy informować na bieżąco.

Klio kręcony w WSP nr 3

Może Cię zainteresować:

W tarnogórskim szpitalu kręcono teledysk. Muzycy chcą nagłośnić problem zaburzeń psychicznych

Autor: Redakcja TG

10/12/2022

Pałac w Kamieńcu

Może Cię zainteresować:

Zarzuty dla pracowników ośrodka "Pałac Kamieniec". Znęcali się nad małoletnimi podopiecznymi

Autor: Martyna Urban

25/07/2022

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon