Zdemolowany przystanek, próba staranowania pojazdu i inne weekendowe zdarzenia w powiecie tarnogórskim

Ostatnie dni były bardzo intensywne dla służb. W Tarnowskich Górach, Świerklańcu, Kaletach i Miasteczku Śląskim nie brakowało niebezpiecznych sytuacji. Na szczęście nie wszystkie zakończyły się szpitalem.

Drogowe "przeboje" w powiecie tarnogórskim

Dzisiejszej nocy, z 15 na 16 września, doszło do zdemolowania wiaty przystankowej "Świerklaniec Radzionkowska". Około godziny 1:00 wjechał w nią samochód. Na szczęście ani w wiacie, ani w jej pobliżu nie znajdowała się żadna osoba. Kierowca samochodu porzucił pojazd. Uciekł razem z drugim pasażerem. Policjanci szukają teraz prowadzącego zniszczonym bmw.

Poniedziałkowy poranek, 15 września, rozpoczął się od kolizji. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 11 w Tarnowskich Górach. Na ulicy Zagórskiej w rejonie skrzyżowania z ulicą Wiśniową zderzyły się z sobą dwa pojazdy osobowe. Mundurowym udało się ustalić, że sprawcą był kierowca, który nieprawidłowo wykonał manewr wyprzedzania. Samochód zderzył się z volkswagenem. Na szczęście żadnemu z uczestników kolizji nic się nie stało.

W Kaletach policjanci zatrzymali mężczyznę, który samochodem próbował staranować pojazd swojej partnerki. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie w sobotnią noc, 13 września. Ulicą Sienkiewicza miał jechać kierowca pod wpływem alkoholu. Na miejscu stróże prawa zastali mężczyznę, który wyszedł ze swojego pojazdu i ukrył się w domu. Samochód miał ślady zniszczeń.

Po chwili z tych samych drzwi wyszła do policjantów 32-letnia kobieta, która przekazała im, że pojazd na posesji należy do niej, a widoczne uszkodzenia są efektem działania jej partnera, który wcześniej, pod wpływem alkoholu, próbował staranować ją w trakcie jazdy na ulicach Kalet. Kobieta dodała także, że obawia się swojego partnera, bo kierował wobec niej groźby pozbawienia zdrowia, a nawet życia - podają mundurowi.

Mężczyzna ukrywał się w piwnicy, skąd został zabrany do komisariatu. Tam okazało się, że jest pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie ponad 1,5 promila. Zatrzymany był agresywny wobec policjantów, którzy musieli zastosować środki przymusu bezpośredniego. Mężczyzna trafił do szpitala na badanie krwi, a następnie do celi. Funkcjonariusze przeprowadzili także poszukiwania jego samochodu. Policjanci z Tworoga zlokalizowali pojazd w lesie w rejonie drogi w kierunku Lubocza.

W niedzielę [14.09] prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz kierowania gróźb wobec swojej partnerki i został objęty policyjnym dozorem. Teraz jego sprawą zajmie się sąd, a grozić mu może do 3 lat więzienia - informują funkcjonariusze.

Także w sobotę, 13 września, w Miasteczku Śląskim doszło do wypadku. Jadący ulicą Borową kierowca opla stracił panowanie nad samochodem. Pojazd wjechał do rowu i uderzył w drzewo. Opel przewrócił się na dach. Razem z kierowcą w samochodzie podróżowało jeszcze trzech pasażerów. Jeden z nich został zabrany do szpitala na dalsze badania. Mundurowi zajmują się wyjaśnianiem szczegółów zdarzenia.

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon
Reklama