Bomba ekologiczna w Miasteczku Śląskim. Emocje jeszcze nie opadły

Temat skażenia ziemi niebezpiecznymi pierwiastkami w Żyglinku (Miasteczko Śląskie) jeszcze nie ucichł. Niedawno odniósł się do niego burmistrz miasta.

Miasteczko slaskie zyglinek

Kolejna bomba ekologiczna w powiecie tarnogórskim

Pisaliśmy już o postępach w sprawie Zakładów Chemicznych "Tarnowskie Góry", która od lat pozostaje nierozwiązana. Niestety to nie jedyny tego typu problem w naszym powiecie.

Jak podała instytucja, 10 lutego Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach przekazał do Urzędu Miejskiego w Miasteczku Śląskim wyniki badań próbek gleby pobranych 26 stycznia z działek położonych w Żyglinku przy ul. Śląskiej i Łąkowej, w których stwierdzono znaczące przekroczenie dopuszczalnych norm zawartości metali ciężkich: cynku, ołowiu oraz kadmu.

Dzień później inspektorzy WIOŚ przy udziale przedstawiciela Urzędu Miejskiego podjęli kontrolę głównego wykonawcy prac budowlanych prowadzonych na terenie Huty Cynku „Miasteczko Śląskie”. Stamtąd właśnie pochodziła zanieczyszczona ziemia składowana w Żyglinku. Wszczęto także postępowanie administracyjne.

- Szanowni Mieszkańcy, pracownicy Urzędu Miejskiego od momentu otrzymania informacji o tym skandalicznym i nieodpowiedzialnym zdarzeniu podjęli działania leżące w ich kompetencjach oraz stale współpracują z odpowiednimi służbami w celu całkowitego wyjaśnienia sprawy. Nie będziemy tolerować działań szkodzących zdrowiu i bezpieczeństwu naszych mieszkańców, a także godzących w wizerunek naszego miasta. O wszelkich postępach będziemy informować na bieżąco - czytamy w oświadczeniu władz Miasteczka Śląskiego.

- Na stronie Urzędu Miejskiego w Miasteczku Śląskim zamieściłem informację o bulwersującej sprawie wywiezienia ziemi zanieczyszczonej metalami ciężkimi na działkę położoną w Żyglinku w rejonie ulicy Śląskiej i Łąkowej. Będę dążył do jak najszybszego usunięcia odpadów z tego terenu, jak również do całkowitego wyjaśnienia tego skandalicznego zdarzenia - skomentował burmistrz Michał Skrzydło.

Do sprawy odniosła się także Huta Cynku „Miasteczko Śląskie”. W długim oświadczeniu Zarząd spółki potępił praktyki polegające na wywozie ziemi o wysokiej zawartości niebezpiecznych substancji z terenów przemysłowych na tereny mieszkaniowe, nawet jeżeli właściciel gruntu wyraził na to zgodę. Władze przedsiębiorstwa powołują się także na Ogólne Warunki Zamówienia obowiązujące realizatorów zleconych robót. W dokumentach tych znajdziemy zapis, iż "wykonawca zobowiązany jest do usunięcia i utylizacji odpadów powstałych podczas wykonywania przedmiotu zamówienia w myśl obowiązujących przepisów regulujących zasady postępowania z odpadami”.

Nowe informacje w sprawie

Niedawno burmistrz Miasteczka Śląskiego przedstawił nowe wiadomości dotyczące bomby ekologicznej w Żyglinku. Michał Skrzydło informuje, że WIOŚ kończy badania próbek na wymywalność metali ciężkich, a oficjalne wyniki mamy poznać na początku przyszłego tygodnia. W Urzędzie Miejskim trwa postępowanie administracyjne w celu wydania decyzji nakazującej usunięcie odpadów.
- Obecnie czekamy na uzupełnienie dokumentów ze strony firm zaangażowanych w sprawę. Dokumenty pozyskane do tej pory zostały udostępnione prokuraturze - dodaje.
fot. UM Miasteczko Śląskie

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon