Zapadlisko przy ulicy Królika doczekało się własnego... licznika

Przez ostatni weekend przy Kurnej Chacie znów zaczęli pojawiać się ciekawi mieszkańcy. Tym razem przyciągała ich nie sama dziura w jezdni, ale nowa tablica.

Na piątek, 10 września, na Facebooku zaplanowano wydarzenie pod nazwą "Odsłonięcie licznika dni od powstania zapadlisk". Jak się okazało, nie był to fake ani żart. We wspomnianym miejscu rzeczywiście pojawił się prawdziwy licznik.

- Ludzie, którzy tutaj pracowali, ludzie, którzy prowadzili tutaj interes, czyli restaurację Kurna Chata, zostali bez pracy. Na tę chwilę nie ma perspektywy na to, żeby Kurna Chata wróciła do działania w takiej formie, w jakiej działała wcześniej - mówili organizatorzy spotkania.

Oprócz wyświetlacza zamontowano także tradycyjny zegar oraz tablicę ze zdjęciami i opisem pojawiania się kolejnych zapadlisk.

- Ludzie, którzy tutaj przychodzą, często pytają nas o to, co tutaj się dzieje, co tu się stało, jak to się stało, ile to już trwa, czy ktoś się tym interesuje. W związku z tym postanowiliśmy stworzyć taką tablicę. Ta tablica będzie tutaj wisiała cały czas - dodali.

Burmistrz w sprawie Kurnej Chaty. Co zaproponował Urząd Miasta?

Przypomnijmy, że tego samego dnia, 10 września, Urząd Miejski udostępnił wyniki przeprowadzonych badań. Z dokumentacji wynika, że "za główną przyczynę wystąpienia zapadlisk w opiniowanym terenie należy uznać obecność w utworach triasowych pustek krasowych lub antropogenicznych w utworach jego nadkładu". Badacze wspominają także o pośrednich powodach (niekorzystne warunki geologiczne, możliwe wycieki wody oraz ruch samochodowy). Więcej informacji na ten temat TUTAJ.

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon